Zapadają mi w pamięć szczere rozmowy po dłuższym czasie, kiedy wyłącza się blokada wstydu i jestem w stanie przeprosić, wyjaśnić, wytłumaczyć. Taki był ten wieczór, który, mimo zimna, wspominam jako jeden z naszych najlepszych, właśnie dlatego, że po znacznej przerwie, odważyłam się powiedzieć wszystko, spotykając się z wyrozumiałością i tym samym, jak zawsze, szczerym uśmiechem. Poważne momenty z Elizą nie są do końca poważne.
:)

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz